W poniedziałek znowu spotkałyśmy się u Ani. Miałyśmy iść na zdjęcia do parku, bo spadł śnieg, ale oczywiście zanim się wyzbierałyśmy to zdążyło się ściemnić, ale mimo wszystko poszłyśmy spróbować. Oto efekty:
No cóż ... Zdjęcia nie są jakieś specjalnie udane (jak każde -,-), ale przynajmniej zabawa była dobra :)
I na koniec jeszcze coś u Ani :)
Nika |
Trochę Damiana i Anie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Mile widziana konstruktywna krytyka i cenne wskazówki :)