Korzystając z wolnej chwili postanowiłam w końcu napisać post który pokazuje, że praca fotografa nie kończy się wraz z wykonaniem ostatniego kadru na sesji. Planowałam napisać go już od dłuższego czasu, chociaż nie uważam, że obróbka zdjęć jest moją mocną stroną, a wręcz przeciwnie. Nie zmienia to faktu, że w tym poście chcę pokazać jak to wszystko wygląda u mnie :)
Na początek warto wspomnieć z jakich programów korzystam. Więc od ponad roku używam programu Lightroom w którym poprawiam kadr, kontrast, kolory zdjęć itp. i Photoshop SC6, który służy mi do retuszu niedoskonałości skóry czy ewentualnego większego ingerowania w zdjęcie typu usunięcie śmieci czy innych niechcianych elementów.
Dzięki tym oto programom udało mi się uratować nie jedno zdjęcie. Chociaż jestem zdania, że obróbka powinna być tylko "dopieszczeniem" fotografii, a nie jej głównym elementem.
Zdjęcie nie są poukładane chronologicznie. Z lewej strony znajduje się zdjęcie "surowe", a z prawej zdjęcie po obróbce:
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję Karoliny ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
Zobacz całą sesję ---> [KLIK]
I na koniec zdjęcia mojej mordki ;) Wiem, że zostawianie kolorowych oczy na czarno-białych zdjęciach z reguły wygląda tandetnie, ale co mi tam ;)
Serdecznie zapraszam również na mojego Facebooka ---> [KLIK]
Widać, że nie ingerujesz nadmiernie programami graficznymi w swoje zdjęcia i to się chwali. Takie lekkie podrasowanie kadrów jest o wiele lepsze niż tony photoshopa.
OdpowiedzUsuńWykonujesz naprawdę dobrą robotę! :)
OdpowiedzUsuń